Monika Mielniczuk
Niezależny ekspert stylizacji paznokci
Założycielka 4U Exclusive Nail School w Chełmie
Juror Międzynarodowych Mistrzostw Stylizacji Paznokci
Twórczyni wielozadaniowego preparatu NAIL FIX
Autorka jedynego e-booka „Alergie i uczulenia w stylizacji paznokci”
„Każde dziecko jest artystą. Problem w tym jak ma pozostać artystą, kiedy już dorośnie”
Pablo Picasso
Rysowanie jest uniwersalną, lecz niewystarczająco wykorzystywaną umiejętnością, osiągalną dla każdego! Tak! Dla każdego! Już widzę te uśmieszki i słyszę teksty typu „nie mam talentu”, „nigdy nie nauczę się malować” itd… oczywiście jest to bzdura! Malowanie to umiejętność, którą może rozwijać każdy, a nie coś, co pojawia się w pełni ukształtowane u „wybrańców”.
Od czego zatem zacząć, skoro to takie proste i możliwe do nauczenia? Otóż najlepszym sposobem jest zapomnieć o poszukiwaniu talentu, a nawet o długoterminowych celach, które być może masz. Zamiast tego skup się na tworzeniu krok po kroku i ćwiczeniach, a nie namalowaniu od razu gotowego wzoru, rozbij swój malunek na etapy. Oczywiście do sztuki malowania prowadzi wiele dróg, niemniej jednak polecam ćwiczenia pobudzające kreatywność i od razu uprzedzam Twoje pytanie – są takie! Jest ich całe mnóstwo! Szerzej o technikach, ćwiczeniach kreatywności jest na moich szkoleniach stacjonarnych i online. Dzisiaj omówię podstawowe zasady i ćwiczenie, które pomogą rozpocząć karierę artysty!
Zatem zaczynamy! Narysuj na kartce: „8” „$” i „§” – dokładnie się przyjrzyj i przypomnij sobie jak powstawały poszczególne znaki, jak je tworzyłeś, od czego zaczynałeś je malować? Widzisz już podobieństwo? Nie rozpatruj ich w kontekście gotowego wzoru, a kolejności powstawania. Postaraj się poszukać wspólnego mianownika, czy już wiesz? Tak! Częścią wspólną tych trzech znaków jest litera „S”! I tu właśnie wkracza nasza umiejętność, którą postaramy się rozwijać! Na czym polega zadanie?
By pobudzić i rozwijać sposób postrzegania czy tworzenia, należy troszeczkę poćwiczyć. Najprostszym sposobem jest stworzenie z jednej kreski, kółka, zawijaska czy kropki trzech różnych wzorów – z czasem możemy pokusić się o 5 czy 6 przykładów. Krok po kroku domalowujemy kreski, zawijaski itp., starając się, by tworzone przez nas przykłady nie były takie same. Każdy malunek ma być inny i różny od poprzedniego, niepowtarzalny. Właśnie w taki sposób rozwijamy swoją umiejętność! Staramy się tworzyć bez konkretnego celu, po prostu jak „ręka poleci” – gdy pozwolimy sobie na odrobinę szaleństwa, zauważymy, że jest jednak potencjał i „coś tam wyszło”.
Kiedy „nauczysz” swój mózg wymyślać i tworzyć coś z niczego jesteś już na najlepszej drodze, by przenosić swoje wizje na paznokcie. I tutaj przyda się jedna z podstawowych zasad – zdobienie musi mieć punkt koncentracji – czyli element wyróżniający. Świetnym przykładem są dwa kwadraty, w których masz po 9 kropek. Gdy oba są takie same, oko nie ma na czym się „zawiesić”, wystarczy, że powiększysz jedną kropkę lub w jednym z kwadratów namalujesz 8, a nie 9 kropek i sytuacja nabiera innego wymiaru! Oko ludzkie „leci” tam, gdzie widzi niedoskonałość, inność, odstępstwo od reszty – na tym właśnie polega zdobienie! Na zwróceniu uwagi na wyróżniający się element.
Z pewnością zapytasz – jakie ma to przełożenie na zdobienie i jakie ma znaczenie w kontekście wzoru? Otóż ma! Każdy wzór, malunek, es-flores ma swój przewodni, największy element, który stanowi bazę zdobienia. Kiedy malujesz kwiaty postaraj się, by jeden był większy od drugiego. Jeżeli jest to jeden kwiat, to wielkość nie ma znaczenia, ważne by elementy uzupełniające na przykład liście były mniejsze. Wystarczy, że zaburzysz proporcje i pomimo idealnej techniki zdobienie nie będzie atrakcyjne dla oka. Przypatrz się dokładnie zdobieniu – powierzchnia liści i %-owy udział w zdobieniu jest taki sam jak kwiatka 50%-50% Nie mamy tutaj głównego elementu zdobienia, są nimi zarówno kwiatek, jak i liście, nie mamy punktu zaczepienia. Wystarczy, że zmniejszymy ciut proporcje i listki namalujemy mniejsze – od razu wszystko nabiera wyrazu i przyjemnego odbioru dla oka.
I na koniec planowanie zdobienia – tutaj możliwości jest mnóstwo, począwszy od aranżacji całego paznokcia, po jego ¼ . Pamiętaj także o spójności, która w przypadku zdobienia na paznokciach jest bardzo ważna. Pracujesz na małej, wypukłej powierzchni, nie staraj się pokryć całego paznokcia począwszy od fałdy proksymalnej do wolnego brzegu zahaczając o fałdy lateralne – tego po prostu nie będzie widać! Zostaw troszeczkę „oddechu” i staraj się aranżować zdobienia na grzbiecie paznokcia, na jego ścianach umieszczaj mniejsze elementy, dodatki w postaci drobnych zawijasków czy listków
Jak widzisz nie trzeba zbyt wiele, by zacząć! Na początek wystarczy Ci kartka i ołówek. Gdy wyćwiczysz rękę praca pędzlem będzie dużo łatwiejsza do opanowania. Większość stylistek porywa się od razu na super pędzel, co „sam maluje”, cudowne produkty, które „same się aplikują” ale to nie tędy droga. Absolutnie te wszystkie „magiczne” akcesoria i produkty będą Ci potrzebne, ale za chwilkę. Najpierw ćwicz, trenuj i maluj! Niezbędna jest wyćwiczona umiejętność, potem technika, która idzie w parze z produktem i pędzelkiem.
Na swojej instruktorskiej drodze spotykam mnóstwo osób, które na starcie skreślają swoja karierę w nail arcie, bo przecież „nie mają talentu”, są „techniczne”. Zwykle kiedy spróbują wszystko się odmienia i nagle widzą trochę techniki (a nawet matematyki) w świecie zdobień i nagle zaczyna być fajnie, zaczyna się podobać! Spróbuj, przekonaj się a przyznasz mi rację!
Nie pozostaje mi nic innego jak namówić Cię do trenowania, ćwiczeń pobudzających Twoją wyobraźnię! Nawet nie zauważysz, kiedy Twoje prace staną się małymi dziełami sztuki. Życzę Ci niekończących się pomysłów i niesamowitych zdobień!
Apteka internetowa Apteka Kocmyrzowska z najlepszymi cenami w Polsce.